Hej, wczoraj mój chomiczei spadł w kuli ze schodów... Nie pouczajcie proszę że kula to tortura już się naczytalam... Kiedy otworzyłam kule była wystraszona i się nie ruszała,po chwili jednak znowu zaczęła chodzić. Wcziraj wieczorem bardzo ją obserwowałam i zauważyłam że jadła jedzonko,biegała w kołowrotku i kopała w trocinach. Teraz jednak leży bez ruchu, keidys spala zawsze miała zamknięte oczka teraz leży z otwartymi. Ale żyje,bo wzięłam ją na rączki i normalnie chodziła. Często po podejściu do klatki od razu reagowała,zrywała się na nogi teraz leży i śpi dalej. Nie wiem czy nie reaguje bo jest dzień, wiadomo że chomiki w dzień odpoczywają więcej, śpią itp czy źle się czuje. Nie moge udać się do weterynarza bo jest zamknięty z powodu koronawirusa. Po czym mogę poznać że coś jej się stało?