Witam!Chodzę aktualnie do 1 klasy technikum po podstawówce.Egzaminy napisałam zadowalająco, najlepiej poszło mi z przedmiotów humanistycznych, ponieważ jestem, jak można się domyślić, humanistą.Nauka w technikum nie idzie mi za dobrze. Dobre oceny łapię głównie z języków, reszta idzie mi opornie. Wcześniej byłam przekonana, że to jest to, że kierunek, który wybrałam, to jest ten, który chcę wykonywać w przyszłości.Myliłam się. Jednak nie chcę.Czy jeśli nie zdam pierwszej klasy technikum (zagrożenie z matmy, a ja nie mam za dużej możliwości na bieżąco wykonywać wysyłanych zadań, ponieważ dziennik mi nie działa, a poczta wariuje), to gdybym złożyła papiery do liceum, na profil psychologiczno-prawniczy bądź coś w ten deseń, to by mnie przyjęli? Jakie miałabym szansę?