Najpierw myślałam nad szelkami easy walk, żeby już od samego początku szczeniak wiedział że nie wolno ciągnąć, ale doszłam do wniosku że one chyba mogą go zdeformować czy coś (?) xD. Więc tak, ogólnie to planuję przemycić szczeniaka (mam już cały plan) i docelowo byłby to mały pies. No i najlepiej od razu uczyć go chodzić w obroży czy w szelkach? Zamierzam uczyć go żeby nie ciągnął w ogóle na smyczy. Jak mi się to uda to pies będzie po prostu zawsze chodził w obroży, a do biegania i większych aktywności szelki guard. Natomiast teraz nie opłaca mi się chyba ich kupować, bo i tak by z nich szybko wyrósł.