Moja świnka morska nie znosi towarzystwa innych świnek i jest bardzo terytorialna. Kupiłam mu towarzysza ale nie mogli się dogadać, moja świnka potrafiła pogryść drugą do krwi więc musiałam je rozdzielić i kupiłam im osobne klatki. Spróbowałam znowu dać towarzystwo mojej śwince z tą różnicą że adoptowałam spokojną samicę. Przez pierwszy dzień ją tylko działał ale później też zaczął podgryzać i nie dawał jej dostępu do jedzenia. Aktualnie samicą znajduje się u drugiego samca i są spokojne. Czy moja świnka może być na coś chora? Ma po prostu taki charakter?
*Ganiał' nie działał. Autokorekta :p