Chciałabym pisać mature rozszerzoną z czterech przedmiotów: polski,historie,wos i filozofie. Jak myślicie, zdać najpierw maturę rozszerzoną z dwóch przedmiotów a kolejne dwa rok później? Na studia mi się nie spieszy bo na początku chcę iść do jakiejś pracy na rok czy dwa żeby zarobić trochę pieniędzy na studia i na życie. I na koniec pytanie, jak bardzo te rozszerzenia są trudne?