Głównie chodzi mi o to ile dostanę zwrotu za ubiegły rok skoro podatek od wynagrodzenia odprowadzano w moim przypadku do lipca włącznie (czyli do czasu wprowadzenia ulgi zwalniającej z tego podatku)? Oni to jakoś dzielą i dostanę 7/12 tego co rok wcześniej (przy takich samych zarobkach) czy jakoś inaczej jest to liczone?