Jestem tegoroczną maturzystką, a z tego powodu panuje u mnie chaos w głowie co do samego studiowania. Podzielcie się wrażeniami z własnego punktu widzenia. Jak wyglądały zajęcia? Jacy ludzie wam się trafili? Czy wyjechaliście studiować do obcego miasta? Jaki kierunek? Te najlepsze i najgorsze wspomnienia/spędzanie wolnego czasu na studiach jeżeli taki wam się trafił. Podzielcie się waszymi opiniami studenciaki i ci którzy już studia skończyli, albo nawet ci, którzy je rzucili, chętnie to wszystko poczytam i być może w jakimś stopniu poprawi mi to moje zdanie o studiach lub pomoże nakierować myśli na inne aspekty.