Brałam udział w wypadku samochodowym, pojazd dachował, byłam pasażerem. W szpitalu stwierdzono skręcenie odcinka szyjnego i stłuczone kończyny. Minęły 2 dni od wypadku, jestem w domu, przyszli do mnie znajomi i w pewnym momencie mimo, że poznawałam twarze, zaczęłam się zastanawiać skąd ja i tak właściwie znam. Zapytałam więc mojej mamy po ich wyjściu, z tego co mi powiedziała to chodzę z nimi do jednej klasy. Zgadzam się z tym, jak mi powiedziała to uświadomiłam sobie, że to prawda. Pytanie brzmi, czy to możliwe, że mam jakieś luki w pamięci? Czasem zdarza mi się też kilka razy zadać jedno pytanie i nie pamiętać, że już pytałam. Czy lekarze nie powinni zauważyć czegoś - po badaniach powiedziano mi, że mam tylko powierzchowny uraz głowy.