Witajcie,Próbowałem jak najbardziej skrócić to pytańsko, ale generalnie chodzi mi o to, że moja średnia upoważnia mnie do starania się o stypendium rektora, ale jest niestety jeden haczyk, (jak zapewne wiecie). Tylko 10% osób na roku z najlepszymi ocenami może dostać stypendium, a o samo stypendium można się starać powyżej średniej 4.Jednak, czy to wystarczy? w sensie, bo na moim roku po pierwszym semestrze zostanie pewnie gdzieś niecałe 200 osób, bo i tak 80 osób nie zostało dopuszczonych do chemii xdd więc teoretycznie te 10% to będzie niecałe 20 osób na cały rok. No i pytanie jest takie, czy wg waszego doświadczenia średnia powyżej 4,0 powinna się mieścić w tych 10% czy raczej nie ma szans?