Bo mam kota który ma 2 lata. Samiec, nie kastrowany.Jest to kot sąsiadki, ale od kilku miesięcy do nas przychodzi do domu. I problem polega na tym że sika kropelkami na meble , ściany, drzwi. Nie sika normalnie, tylko kilka kropel. Kuweta jest w domu, ale z niej nie korzysta bo swoje potrzeby zalatwia na zewnątrz i zawsze jak mu się chce to miauczy i wypuszczamy go na zewnątrz. Nigdy nie zrobił w domu kałuży ani kupy. Tylko problemem jest to że sika kroplami po meblach. Dlaczego tak robi i co zrobić żeby tego nie robił?