Nigdy nie miałam przekłutych uszu, ale klipsy nosiłam nie raz. Ostatnio (prawdopodobnie przez nie niestety) zrobiły mi się na obu uszach zaropiałe ranki z tyłu, na płatkach. Na jednym się goi, ale drugie zdrapałam dwa razy bo mnie denerwowało (to był błąd ;_:) Budzę się, patrzę w lustro i mam ten płatek spuchnięty i zaczerwieniony. Nie boli, nie swędzi. Brałam sobie wczoraj solą fizjologiczną. Już trzeci dzień mam opuchnięte i nie wiem kiedy w końcu zejdzie ta opuchlizna. Nie mogę teraz nosić kucyka bo widać jak jedno ucho mam malutkie, a drugie jak u Buddy XD