od prawie roku biorę tabletki antykoncepcyjne, ale ostatnio postanowiłam, że kończe z nimi, za miesiąc akurat idę do gina i mam zamiar mu to powiedzieć, przy okazji jak byłam ostatnio wspomniałam mu o bólach wątroby co jakiś czas, mimo że 3 miesiące wcześniej (teraz już z pół roku) badania wyszły ok. Nie chciał mi za bardzo wypisać kolejnych opakowań, ale go uprosiłam i się zgodził tylko że mam zrobić dodatkowe badania bo te bóle mu się nie podobają i jak się jeszcze raz pojawią albo cokolwiek się będzie działo mam nie czekać 3 miesiące tylko przyjść od razu. Te bóle póki co już się nie pojawiły, ale jak odebrałam wyniki badań i wyszło mi że bilirubina całkowita wyszło mi 38 przy normie 0-20 ale reszta prób wątrobowych jest ok. do tego od jakiegoś czasu na wszystko reaguję albo płaczem albo krzykiem albo jedno i drugie a jak widzę kobietę w ciąży to już w ogóle mi się włącza pies ogrodnika, a póki co nie mogę sobie teraz pozwolić na ciążę jeszcze przez jakiś czas. Jest możliwość że to od nich? powiedzieć o tym ginowi?