Czuje się bardzo źle. Nie mam apetytu. Dużo śpię. Bardzo często jestem smutna a często mam myśli samobójcze. Zaczęło się to już 2 lata temu gdy rodzice się rozstali. Nasz dom odsiedzila pare razy policja a tata prawie trafił do więzienia na moich oczach. Tata znalazł dziewczynę a mama z zazdrości chłopaka. Ten chłop u nas często nocuje. Stąd bierze się częsty smutek. Z czasem się to nasila. Nie tylko takie mam problemy. Nauczyciele wiedza ze się tnę. Lub jestem w toksycznej przyjaźni. Ostatnio jadłam śniadanie o 13 i nie czuje się głodna. Myśle o tym żeby schudnąć... w wieku 7 lat miałam anemię. Chce bardzo schudnąć chociaż waga cały czas się zmniejsza. I tak nie jest dla mnie idealna. Cały czas mi zimno i mam dreszcze. Czasem mam trudności z oddychaniem lub kołowanie serca.