Chyba od 7 roku życia miałam problemy ze spaniem. Nie mogę zasnąć nie ważne czy byłam aktywna w ciągu dnia czy nie, czy siedziałam przed kompem czy nie, czy spałam 4 godziny czy 10 ZAWSZE JEST TO SAMO. Dwa lata temu poszłam do psychologa i on przypisał mi leki (ktore mi nic nie dały) bo stwierdził że mój problem jest spowodowany przez stres. Fakt nie miałam zbyt fajnego taty i przez to w domu była masakra ale rok temu wyprowadziłam się od niego i jest mi bardzo dobrze A nadal jest ten sam problem. Jeszcze przed feriami jakoś to ogarniałam bo musiałam o 6.30 wstać do szkoły więc zastąpiłam gdzieś po północy ale teraz jak jest wolne to zasypiam o 3-4 I wstaje o 14. Próbowałam nastawić budzik i położyć się wcześniej ale to nic nie daje bo zawsze jest tak samo. Proszę niech mi ktoś pomoże co mam zrobić żeby spać w normalnych godzinach i zasypiać w miarę szybko? Dziękuję za każdą mądrą odpowiedź :)