Posługuję się w GIMP'ie narzędziem rysowania "Ścieżki" celem naszkicowania krzywej linii. Następnie używam opcji "Rysuj wzdłuż ścieżki" i tak tworzę obramówkę. Jednak podczas kolorowania, okazuje się, że granica pomiędzy obramowaniem, a kolorem wypełnienia jest niczym czysta granica pomiędzy czernią, a bielą: nie ma tych szarawych pixeli na granicach linii obrysowej. Co prawda mogę zmniejszyć progowanie wypełnienia, ale wtedy pomiędzy obramowaniem, a wypełnieniem generują się półprzezroczyste pixele. Próbowałem wygładzać krawędzie rozmyciem Gaussa, ale wtedy całość rozmywa się za bardzo. Jak zrobć gładkie krawędzie, niczym u postaci z anime czy innych kreskówek? Narysowanie linii krzywej tak by wyglądała jak rzeczywisty łuk, a nie jedynie łuk a'la Minecraft, gdzie bez trudu można dostrzec pixele zdaje się nie możliwe. Naturalnie, wiem, że nawet w takich anime wszytko składa się z pixeli, ale tych nie widać nawet jak oglądamy je na telewizorze wielkości ściany, więc co robię źle? Zaznaczam, że rysuję myszką, bo wiem, że tablety graficzne swoimi rysikami z regulowaną siłą nacisku działają cuda :p