Mam pytanie, wiem że ciężkie aczkolwiek nurtuje mnie od kilku tygodni. Jeszcze rok temu myślałem bardzo mocno o profilu technik informatyk lecz z tego co słyszałem to nic tam się nie nauczę, wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Mam sprecyzowane plany co do rodzaju szkoły, stawiam na technikum w 100%, nie myślę nawet o liceum, a szkoła branżowa? To nie dla mnie. Przy wyborze przyszłej szkoły ponoć należy się kierować ZAINTERESOWANIAMI. Ja niestety takich nie posiadam, jedynie lubię pograć w gierki na kompie lub czasem programować, ale rzadko. Co mam zrobić w takiej sytuacji? Do jakiej szkoły mam się udać skoro sam nie wiem co wybrać? Słyszałem że strasznie dużo osób w ogóle nie robi w życiu tego, czego uczyli się w szkołach średnich... nie wiem co mam robić :/