Cześć, a więc mam pytanie a mianowicie jak mogłabym namówić rodziców na drugiego psa? Jeżeli chodzi o mnie to mam 14 lat, dobrze się uczę, mam sporo czasu wolnego, posiadam duże oszczędności oraz jestem odpowiedzialna. Posiadam już kotkę (dachowiec), królika oraz psa. Pewnie ktoś zada pytanie; ,,Po co Ci drugi pies skoro masz tyle zwierząt?" Więc na nie odpowiem :) Od dawna interesuję się psychologią, zachowaniem itd. psów. Mój psiak to labrador (Tequila). Niestety Teki ma chore stawy przez co dłuższe spacery czy aktywniejsze zabawy są niemożliwe gdyż później psiak cierpi. Z tego powodu iż jestem osobą dość aktywną (tymbardziej jeżeli chodzi o spacery/zabawy z psami) postanowiłam, że spróbuję przekonać rodziców na kolejnego psa. Tłumaczyłam im, że bardzo dużo się o psach uczyłam oraz uczę, że wychowam szczeniaka oraz wytresuję,że będę płaciła za wszystko dla niego (klatkę, karmę, akcesoria...), będę wychodziła z nim na aktywne spacery wiosną/latem/jesienią, a na mniej aktywne i krótsze zimą. Niestety nie zgadzają się, więc chciałabym prosić o porady od was ;/ Moja psinka ma już skończone 8 lat, a labradorki żyją średnio tak do 10/11 jednak według moich rodziców ona za długo już nie pożyje - sama to zauważyłam gdyż jest coraz bardziej leniwa, nie je za chętnie, mało pije. Boję się,że ją stracę i zostanę bez zwierząt, które kocham nad życie. Jak już pisałam wyżej^ mam sporo czasu wolnego ponieważ oprócz jazdy konnej nie mam dodatkowych zajęć. Mieszkam w małej wiosce blisko miasta, mam dość mały domek jednak podwórko jest całkiem spore ;3 ok. 5 minut drogi od mojego domku jest łąka na której pies mógłby się wyszaleć. Dodatkowo będę za ok. rok przeprowadzała się z rodzicami do o wiele większego domu z wielkiem podwórkiem oraz działką z oczkiem wodnym :) Jeszcze jedno - pies którego chciałabym mieć to wyżeł weimarski -> wiem o nich baaaardzo dużo ponieważ posiadam pełno książek o nich oraz osobiście miałam z takim psem doczynienia. Mam już wybraną hodowlę z psami tej rasy (w Kołobrzegu). Kontaktowałam się z właścicielką i opowiedziała mi jak to wszystko wygląda więc jestem w 100% pewna, że psiaka wzięłabym stamtąd. Aczkolwiek jest jedna przeszkoda - moi rodzice. Moi rodzice są dość stanowczy. Moja mama jest może i czasami mega fajna i wyluzowana ale ojciec to co innego :( Jest stanowczy i bardzo szybko traci cierpliwość więc marudzenie odpada i ciągłe naleganie - gadanie na spokojnie również :/ Prosiłabym Was o pomoc. Na prawdę nie mam już pomysłów :( Z góry przepraszam za błędy oraz bardzo dziękuję za rady :3