Nie pamiętam tekstu wykonawcy ani tytułu ale ksiądz nam ja pościł na religii. Wiem ze było o tym ze każdy dzień jest darem i nie wiemy czy jutro wstaniemy i będziemy żyć więc żebyśmy szanowali każdy dzień. Ogólnie to jest jakiś rap i po teledysku wnioskuje ze lata 2000.