Trochę głupio mi o tym pisać, ale mój szczeniak, ma jakieś 3,5msc, pcha wszystkim łeb między nogi i stara się lizać czyjeś genitalia. No, i... Dajmy na przykład: przychodzi do mnie koleżanka, z którą się jeszcze słabo znam. A mój piesek podchodzi do niej i zaczyna jej lizać krocze. No, i co ktoś mógłby sobie pomyśleć? No, i zostaje jeszcze kwestia samego komfortu - pies nie wie co to nagość, a zazwyczaj rano przebieram się przy nim. Nie wywalę go wtedy za drzwi, bo zazwyczaj rano bardzo mu się chce siku, i taki akt odbiera z reguły za brak porannego spaceru. Czyli kałuża na korytarzu gwarantowana. A kiedy przebieram się przy nim, od razu zaczyna mnie tam lizać. Po 1, to niemoralne, po 2, to niekomfortowe, a po 3, pies bierze naprawdę masę rzeczy do pyska, a miejsca intymne łatwo zakazić czy coś. Wcześniej wystarczalo zaciskanie nóg, ale dziś na w-f zdarłam sobie mocno oba kolana i najmniejszy dotyk na nich baaaardzo boli. Też to niezręczne, no i po prostu nienormalne, żeby pies lizał kogoś w takich miejscach. Odpychajie łba, tupanie, odchodzenie od niego nic nie dają. Co mogę jeszcze zrobić, aby go tego oduczyć?,