Był taki film w których chłopiec z biednej rodziny chciał psa ze schroniska, zbliżały się święta, a pracownik tego schroniska nie chciał oddać (chyba yorka) za darmo, chciał pieniądze. Pod koniec pamiętam zmiękło mu serce i oddał psiaka chłopcu (chyba w wigilię) Kojarzy ktoś?