Film koreański albo japoński. Dziewczyna ma jakieś tam moce, dzięki którym może zabijać albo ranić ludzi wzrokiem. W jednej z ostatnich scen, klęczy w białej sukience przed (chyba) cesarzem. Była to chyba scena jej procesu, gdzie mieli zdecydować co z nią zrobić. Żeby pokazać, że nie jest wrogiem, wbija sobie palce w oczy.