Mam problem ze swoim wizerunkiem. Nie chodzi o wygląd, ale o usposobienie. Cała otoczka, jaką sobie tworzę sprawia, że ludzie nie chcą ze mną przebywać. Z moimi aktualnymi znajomymi połączył mnie przypadek. Sądzą, że jestem dziwna, że mam skłonności do sadyzmu i przez to nie mogę z nimi nawiązać bardziej przyjacielskich relacji. Myślałam nad zrobieniem sobie zdjęć z psem, ale to kłóci się z moją osobowością.