Kompletnie już nie wiem..mój chomik ma dość dużego guza.zauważyłam go tak nagle, wcześniej nawet do glowy by mi nie przyszlo ze moze miec..moja mama mowi ze weterynarz nic nie zrobi bo malych zwierzat sie nie operuje...niby tak, ale moze jego to boli?CZY WET DA JAKIEŚ LEKI PRZECIWBÓLOWE?boje sie tez ze bedzie chcial go uspic ;/co robić?jeśli juz do wet. to napiszcie ile kosztuje wizyta. :(