Kiedyś bardzo spodobalo mi się opowiadanie pewnej dziewczyny. Bylo pod adresem antracytowy-poranek.blog.pl. wiem, ze autorka zmieniła adres na inny ale potem chyba usunęła Opowieśc rowniez i tam. Zapowiadała ze wyda kiedys to jako ksiązke bo jej mama jest pisarką