Tutaj jak zachorował:Mój piesek ma na imię Misio w sierpniu skończy 2lata. Choruje na Babeszioze i jest wgoule osłabiony oczywiście cały czas jeździmy do Weta i dajemu mu kroplówki ale nadal nic.. Nic nie chce jeść nic pić i Chodzi jak by był niepełnosprawny ale nie jest.... Misiek być może nie przeżył bo się obudziłam ale dam znać jeżeli przeżyje.... Proszę o odpowiedź bo szukałam na internecie i tam jest o dużych pieskach... Misio niestety umarł nie mogę sobie wogule poradzić z tym bo jak slysze słowo "Misio" to Odrazu zaczynam płakać.... PROSZĘ BŁAGAM o odpowiedź bo mam nowego pieska i chciałam jakoś zaspokoić się nowym ale nie wyszło nie umiem go pokochać tak jak tamtego starałam się o taki żeby był podobny do tamtego żeby był prawie taki sam ale no nie umiem go pokochać proszę jak zapomnieć o piesku....