Ja wolę stacjonarne, są mocniejsze (zazwyczaj) mają wszystko oddzielnie, więc jak się zepsuje klawiatura, to nie trzeba oddawać całego do naprawy... Jak nie podłączysz mikrofonu to go nie ma i w razie jak się człowiek zapomni, to nic nie słychać :3 (ani nikt się nie włamie i nie podsłucha/podglądnie) I nie muszę być tak blisko ekranu, bo potem bolą mnie oczy. Klawiatura jest tam gdzie chcę i monitor tam, gdzie chcę.