Na początku sierpnia zacząłem chudnąć. Starałem się regularnie ćwiczyć, ograniczyłem w 100% słodkie napoje gazowane (od których byłem uzależniony) i przestałem podjadać w nocy. Potem na tydzień pojechałem nad morze. Tam dużo spacerowałem, pływałem i trzymałem dietę. Faktycznie zaczynałem chudnąć. Ale teraz po powrocie.. znowu jem kanapki po północy.. znowu nie mam motywacji do ruchu. I przestałem czuć że chudnę. To jest okropne. Pomocy v_v