TEKST W CAŁOŚCI OPARTY NA FAKTACH!wymyśliłem go dzisiejszej nocy, gdy miałem załamkę:------------- 28 marca - tego cudownego dniaw moim szarym życiu pojawiła się ona.Przepiękna, cudowna, miła, sympatyczna,nasza miłość była taka romantyczna.Brakło komplementów, by opisać jej charakter,ten dzień był jak nowy życia chapter.Wszystko było piękne i takie magiczne,od samego patrzenia myślałem: "Jakie to śliczne!".Chwilami było trudno, nawet zrywaliśmy,lecz po krótkim czasie do siebie wracaliśmy.Tak ją kochałem, jak nikogo w swoim życiu,byłem tak zazdrosny, że kończyło się na piciu.Pierwszy lepszy koleś z okolicy zarywał,a ja stałem oporem, jak jakaś maszyna.Co kocha ją ciągle, broni z miłości przymusu,dałbym się zabić za kilka jej całusów.Byłem tak zazdrosny, że nie pojmiesz tego ziomek,każdemu dałbym wpie*dol, co stał na miłości drodze.Byliśmy ze sobą już rok i dwa miesiące,a po jednym dniu nagle zgasło słońce.Załatwiła se faceta, a mnie zostawiła,tak ta fałszywa miłość się skończyła.Byłem zauroczony jak w Julii swej Romeo,a jednego dnia po prostu wszystko prysnęło.Zakochałem się w niej jak jakiś idiota,nie wiedziałem, że w jej oczach wyglądałem jak {...}.Bawiła się ciągle moimi uczuciami,najpierw było pięknie - teraz żałuję dniami.Jestem znowu sam, jak brudny, bezpański pies,a ona romansuje, z gościem, co jest za GKS.Nienawidzę sku*wiela, jak szmatę bym go sprał,a na nią nawyklinał za miłości brak.Przez cały okres "związku" ona mnie okłamywałai dowiedziałem się, że przez pół roku zdradzała.Tak mi było źle, że aż wymiotowałemi codziennie do swej małej poduszki płakałem.Zachowałem się jak dzieciak, uwierzyłem dziewczynie,teraz już wiem, że one są tylko na chwilę.Zapamiętaj kolego, jak chcesz mieć dobrą du*ę,nie ufaj jej nigdy, bo zostaniesz trupem.Na szczęście nie było stać mnie na żyletki,bo chyba wylądowałbym w bagażniku karetki.Tak skończyłoby się moje szare życie,przeciętnego nastolatka, co mógł być na szczycie.Miałem w sercu wszystko, a przez jednego ch*ja,straciłem miłość życia, lecz jednak nie żałuję.Gdy Cię zdradza dziewczyna zapamiętaj te słowa:przynajmniej nie jesteś z kimś, kto Cię nawet nie kocha.Głowa do góry, miej wyje*ane,a jej złe uczynki zostaną ukarane.Zapamiętasz na zawsze warszawskiego Michała,który Cię kochał, a Tyś się nim zabawiała!