Bo według mnie to jest "debilizm" ze względu na to że ma 14 pije alkohol i myśli że jest fajny. Znam pare takich osób i "lubią" się napić praktycznie do nieprzytomności. To dla mnie jest nałóg a nie fajna sprawa. Ja sam nie pije alkoholu a jeśli już to w małych dawkach bo więcej nie chce. Często dziwią się że "jeszcze" nie pije alkoholu. Jak jest u was?