Ale w cztery oczy nie powiedzą, że coś jest be. Miałam raz koleżaneczkę, w którą weszłam w bliską relację, pozwalałam się oglądać zaraz po wstaniu, widziała moje nogi, nawet w bikini mnie widziała i w mokrych włosach. Nawet z nią spałam i akceptowałam to, że mówiła o Adim, że ma diabła w oczach. A ona specjalnie poszła do szkoły w innym mieście, tylko po to by urwać ze mną kontakty. Do ostatniego dnia udawała, że wszystko pięknie, a dzień pózniej blok na fb i urwany kontakt -,- Potem miałam feministkę, z którą już nie spałam w jednym łóżku choć ona chciała. Przez nią grubas śmiał się, że mam syndrom bitej żony, bo w sumie to parę razy mi wtłukła, zasadziła kopa, gdy buta wiązałam ( a miała takie trepy z metalową wstawką) ale do czasu, bo jak po twarzy poszło, to się zabawa skończyła i po raz pierwszy zaszczyciłam ją fochem. Dożywotnim. Inna nie chciała ze mną spać, bo na wycieczce stwierdziła, że jest aspołeczna o,O I wgl wymyślała sobie choroby zależnie od humoru. Rozstałam się z nią w pokojowych relacjach. Jeszcze inna była ruda i fałszywa, i siała plotki, w które głupia wierzyłam. Jak to rude to była na tyle podła, że nagadała w szkole wychowawczyni i policji, że konkubent jedynej tak wyszło normalnej znanej mnie ze szkólska persony, nie wypuszcza z domu. Ponieważ nie chciała jechać na wycieczkę,niby obowiązkową, i rudej cwaniarze cena wycieczki wzrosła o dwie dychy. Z jedną moją koleżanką urwał się kontakt na dwa lata, bo mówiła, że to moja wina, że zostałam pogryziona i zmolestowana 12.11.2017r. w makdonaldzie przez zboczeńca.