Co zrobić gdy koń podczas jazdy gdy chcę przyśpieszyć szarpie wodze? Gdy jeżdżę stępem jest naprawdę spokojny i posłuszny (Karino czyli ogier) robi w stępie idealne wolty, zakręty i wszystko idealnie ,że spokojnie mogę wszystkie ćwiczenia zrobić ale gdy chcę przyśpieszyć w ogóle nie reaguje na lekkie pomoce i lekki bacik ,a gdy wzmocnie siłę pomocy to zaczyna się lekko denerwować ,a gdy się postawie i nie pozwolę mu nie reagować i pokazuje mu biodrami oraz łydkami i palcatem ,że ma przyśpieszyć ,bo tak ma zrobić ,bo musi to zrobić ,bo tak chcę (czyli zwiększę stanowczość) to wnerwuje się i rzeczywiście przyśpiesza ale bardzo szybko do kłusa i za kilka kroków nagle staje i wyszarpuje na dół głowę. Myślałam ,że chodzi ,że mam za mocny kontakt w wodach ale nawet z luźnymi robi to samo tylko ,że różnica ,że na pewno nie stracę równowagi przez pociągnięcie na luźnych wodzach niż jak na kontakcie ale i tak i tak staje gwałtownie. Nie widziałam nigdzie powodu takiego zachowania- była asertywna, ogłowie miał dobrze założone wraz resztą (np. siodłem) ,a nawet upewniając się zapytałam panią czy jest dobrze osiodłany ,która trenuje Cross. Nawet dosiad mój był dobry, bo siedziałam prosto, nie zaciskałam kolan ani nie latała mi łydka i miała odpowiednie ułożenie. Dookoła nie było raczej niczego co może go drażnić ,bo dobrze zna ujeżdżalnie i resztę koni ,których było tylko 4 prócz niego. Próbowałam nawet na siłę się mu postawić ,że ma robić co ja chcę czyli przejść do kłusa ,a nie stępem wieki lat. Miałam z nim wcześniej także problemy i do teraz mam z ogłowiem ,bo boji się gdy ktoś daje mu rękę na pysk więc wtedy muszę ostrożnie nakładać ogłowie przed nim ,a nie z boku obejmując pysk ręką jak resztę koni ,a nawet daję trochę cukru na wędzidło. Miał również problemy z nie doczepianiem się do reszty koni ale dalej u niego z tym walczę ale tym razem nawet nie miał jak się doczepiać gdy wszyscy galopowali ,a on nawet do kłusa nie chce przejść. Gdy wnerwiłam się i nie wytrzymałam rzeczywiście ruszył ale nawet za bardzo... wszedł w kontrgalop na kilka fouli po czym gwałtownie zachamował i powtórzył manerw z szarpaniem głowy aż wtedy nawet straciłam równowagę i spadłam przez szyję (na szczeście nic się nie stało ,bo stał w miejscu i trzymałam się jego szyji i delikatnie zeszłam) Macie może jakieś rady lub wiecie co jest przyczyną? Przygotowuje się do BOJ ale nie mam jak z nim pracować gdy tak się zgrywa :/Z góry dziękuję ♥♥♥