Mogliście przeczytać w wiadomościach nawet na tym całym onecie kiedy was przekierowywało że nie było w tych krajach prądu przez wiele tygodni. Na początku fatalnie, bo nie było internetu i nikt nie wyobrażał sobie realnego świata bez wirtualnego ale teraz każdy pisze że było super, jest dużo nowych związków, ludzie rzetelnie ze sobą porozmawiali, nawet konflikty rodzinne się umożyły i rozwodów mniej.