Otóż zakochałam się w dyrektorze i podłożyłam z zazdrości o niego krwawą podpaskę dyrce do gabinetu ( jego zastępczyni ) i ona nie jest na mnie obrażona tylko on jest obrażony cały czas jest na mnie cięty. Nie chciałam mu zrobić krzywdy... W jaki sposób go tym skrzywdziłam? Dałam mu już spokój i wgl, ale jestem ciekawa, czm on jest na mnie za to zły. Nie rb sb beki i wiem, że są poważniejsze problemy.