1 lutego byłam u kardiologa i jak zmierzył mi puls to miałam 150/min potem zmalało do 90. Kazali mi zrobić badanie krwi na hormony tarczycy. Norma tyroksyny to 21 a ja miałam 20.9 . Mój pediatra powiedział że to normy nie przekracza więc nie kazał się tym przejmować. W kwietniu założono mi holtera ale on nic nie wykazał. Wie ktoś co to może być?