Dzisiaj po miesiącach abstynencji od pytamy, dzisiaj wzięło mnie na sentymenty (szczególne dzięki jednej użytkowniczce, którą bardzo lubię)... Wchodzę i co widzę?!? Coś czerwonego wali mi po oczach... No, żeś kurde bela... administracja jakaś się wzięła reaktywowała... Ja pierdziu...