Otóż zaczęło się to tak, że na wakacje chciałam sobie pofarbować końcówki włosów na różowo. Byłam pewna, że wszystko się uda ale niestety...Moje włosy nie zafarbowały się, dlaczego? BO SĄ MEGAA CIEMNE -,- Jakoś nigdy mi kolor moich włosów nie przeszkadzał, ale dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że nie chcę mieć takich długich, prostych, ciemnych włosów.. Chciałabym coś w sobie zmienić, chciałabym mieć krótkie (takie do ramion może minimalnie dłuższe) włosy, oraz rozjaśnione końcówki (lub ombre). Ale oczywiście jest jedna przeszkoda - moja mama. Która ciągle mówi ,,Od tego rozjaśniania będą zniszczone'' może i się z nią zgadzam, ale MOJE WŁOSY MOJA SPRAWA! Ktoś pomoże jak ją namówić? Będę wdzięczna!