Rozróżnijmy. Franciszek Smuda to DOBRY trener a SŁABY selekcjoner. I za nic mam głosy oburzenia 'Ale zara jak to, przecie z Ragensburgiem spadł'. Ok, spadł. Ale podjął się niemożliwego i niepotrzebnego zadania. To tak jakby podjąć się utrzymania Polonii Bytom w ekstraklasie. Jest to, i było niemożliwe. W dodatku wielu jego piłkarzy doznało kontuzji. Nie poszło mu z reprezentacją - serio? Bo jest słabym selekcjonerem. Bo nie umie oglądać kilkudziesięciu piłkarzy, selekcjonować. Ale umie trenować. Jest w tym korkociągu przez cały tydzień i kocha to. Był trenerem mojego Lecha Poznań i nic złego nie mogę o jego Lechu powiedzieć. Powiem więcej - do dziś mu dziękuję za to co zrobił dla Kolejorza. Mało? Manuel Arboleda wychodził w Lechu w koszulce 'Dziękuje:-Jezus-Franciszek Smuda-Lech Poznań-Polska' (prawdopodobnie, co do tej Polski nie jestem pewny).. A to pokazuje że Maniek wie co robił w klubie Smuda który w dodatku miał świetny kontakt z piłkarzami. Tylko że w Polsce pamięta się tylko wpadkę z reprezentacją. Naprawdę, pomyślcie czasem co mówicie i piszecie. Jak na Polskie warunki Smuda JEST dobrym trenerem i w ch.uju mam co myśli ogół. Życzę mu powodzenia w Wiśle Kraków, życzę mu jak najlepiej, żeby zdobył wicemistrzostwo z Wisłą no bo mistrz Lech ; ). Życzę mu wprowadzenia Wisły do fazy grupowej LE, i wtedy może kibice Wisły zmienią zdanie, i zaśpiewają jak my. 'FRANEK SMUDA, CZYNI CUDA'. Życzę mu jak najlepiej. Słabym trenerem to jest Wieczorek, Bakero albo Maradona. Ale jak na Polskie warunki Smuda jest bardzo dobry. I nie zmieni tego nikt, ma sukcesy, może się nimi chwalić w każdej chwili.