Pamiętam takie że dwóch starszych chłopców zwabiło gdzieś mała dziewczynkę i wsadzali jej między nogi butelkę albo grupka chłopców zwabiła dziewczynkę a potem szyscy się kładli na niej nago, pamiętma jeszcze że to sobie tak wyobrażałam że oni wszyscy się rozbierają i np 6ciu na raz kładnie jeden na drugiego i nie wiedziałam po co to w ogóle bo babcia nie mówiła dosłownie o gwałtach ale opowiadała mi takie rózne dziwne historie