Witam. Tak zwany przegryw to człowiek, który ma co najwyżej pracę dorywczą, mieszka u rodziców i niczego w życiu nie osiągnie. Przegryw zazwyczaj też nie potrafi zagadać do dziewczyny.Przegryw nie ma pracy, ale z drugiej strony nie ma też wielu wydatków i nie niszczy środowiska swoim konsumpcjonizmem, a ostatnio dużo się o tym mówi w TV.Przegryw nie ma swojego domu i kredytu hipotecznego.Przegryw nie ma swojego samochodu i rat.Przegryw nie ma swojej rodziny (żona i dzieci) na utrzymaniu.Czy aby na pewno przegrywy zasługują na potępienie? Co sądzicie o przegrywach? Czy znacie takich ludzi?