Bo gdy słuchać komunikatów Polskiego Radia o sytuacji na polskich drogach, to na większości polskich autostrad i ekspresówek codziennie są wypadki, zablokowania ruchu, wytyczane objazdy. Czyli są to drogi szybkiego ruchu, czy jakieś dziwadła o działaniu zupełnie odwrotnym, niż miały być w założeniu, jako że nie są ani bezpieczne, ani szybkie? Wygląda na to, że aut na tych drogach przybywa, kierowcy chcieliby nimi szybko się przemieszczać, a przy większych prędkościach i gęstszym ruchu, częściej i łatwiej może dochodzić do tragicznych skutków nawet niewielkich błędów.