Otoz samica grzebala samcowi przy czole i chwile pozniej juz bylo czoło łyse. Samiec nie ma piorek na czole a sam sie dawal, nie uciekal, nie bylo i nie ma miedzy nimi jakiejs wojny. Wszystko ok. Z jakiego powodu tak mu te piorka wyrwala. Zauwazylam ze samiec sie tez wszedzie dziobie tzn. Grzebie sobie na brzuchu i pod skrzydlami, raz poraz widac jak mu piorko wyleci. Samca ogladalam i zewnątrz wyglada jego skora dobrze. Witaminy dostaja do wody i w ziarenkach jest duzo rodzajow witamin itp. Podaje tez im codziennie owoce, warzywa, zielenine i jajko kurze ale nie chca tego wgl tknac a juz zawieszalam i w miseczce po kwadraciki, w calosci i starte podawalam i brak mi pomyslu.Czy to moze byc okres pierzenia, Ale samica tak nie dziobie sobie piorek jak samiec, tylko samica samcowi to przy czole zrobila. Prosze o jakas rade.