o pojechaniu sobie w dowolne strony naszego dużego państwa, posiadającego wszelkie atrakcje, jak morze Bałtyckie z mierzejami Helską i Wiślaną, Świnoujściem, Łebą, Trójmiastem, Szczecinem, Kołobrzegiem, Ustką, bardzo atrakcyjne góry, piękne jeziora i rzeki, puszcze i lasy, Parki Narodowe i krajobrazowe, niemało zamków i pałaców?Też miałem takie marzenia, wydawało się nie do spełnienia, bo nie byłem dyrektorem, a Gomułka z PZPR-em nie przewidywali indywidualnej motoryzacji. Jednak udało mi się mieć nowego malucha (126p) już w latach 70-tych, czyli pół wieku temu, i to jako pierwszy z mojej 15-rodzinnej klatki schodowej w bloku. Teraz mieć auto jeżdżące, to 4 tys. zł, ale najpierw trzeba zrobić prawo jazdy.