Zawsze tam wszystko czytam, albo w ogóle się nie zgadzam i wychodzę ze strony. Jest to dość męczące. Czy należy rzeczywiście nie zezwalać ślepo na wszystko, czy jednak to są tylko niegroźne informacje? Pliki cookie z tego co wiem są od dawna, o ile nie od zawsze... To niebezpieczne zgadzać się na nie?