Oraz który to wers jedenasty i dwunasty? W tym przypadku chyba nie chodzi o linijki, bo te wersy mają dziwną budowę, więc nie wiem jak je wskazaćJulian PrzybośOdjazdZnów ufałaś – i wątpiłaś znowu(krakało spłoszone zamykanie ramp…),gdypod konstrukcjami z żelaza i szkłastał się pociąg,fakt,który tonowymi uderzeniami kół poza rozpacz wykraczał.Parowózwlókł długi i ciężki twój żal.W płytkim świetle za wcześnie zapalonych lampświat jakby odziwaczałi stronił…– Załamał się w rozbitych bezdźwięcznie łzach.Kształt twój mglił się i wietrzał,między nami rozsnuwała się dal.I musnęło mnie, niknąc, pożegnanie twej dłoni:oddłoń powietrzna.