użytkownika o ekspedientki w Żabkach. Cytuję ją:"Mam odmienną opinię o pracownicach Żabek. Wystawiłbym im najwyższą ocenę, bo prowadzenie takiego biznesu, w którym wszystko musi grać pod każdym względem, to jest takie obciążenie pod każdym względem, że ja, gdybym miał tak pracować, to nie tylko nie byłbym tym zachwycony, ale widząc te wszystkie ptaki fruwające i darmo jedzenie zbierające z trawników, to modliłbym się, aby ten debilny, nieharmonijny, ludzki świat cywilizowany szlag trafił.One nie siedzą na zasiłkach, ani nie bazują na zarobkach mężów, ale naprawdę bardziej od swych mężów tyrają dla swych najbliższych i dla społeczeństwa. Dla mnie są kochane i podziwiam je."