Miesiączkuje regularnie od 6 lat. Nigdy nie miałam żadnego problemu z cerą. Uważałam ją wręcz za idealną, gdyż mała krosta na twarzy to była u mnie prawdziwa rzadkość. Nie mam pojęcia, dlaczego ostatnio pojawiły się u mnie pryszcze. Kilka miesięcy temu moja dieta się zmieniła i bardziej staram się uważać na to, co jem. W szczególności odstawiłam białe pieczywo i ograniczyłam cukier do minimum. Odstawiłam również przyjmowane przeze mnie leki i zaczęłam więcej ćwiczyć. Co chwilę pojawia się u mnie nowy pryszcz, a po tych starych zostaje mała blizna. Czy są na to jakieś skuteczne maści, bądź domowe sposoby?