Witam. Tydzień temu oparzyłem się rozgrzaną tacką do ponad dwustu stopni. W miejscu oparzenia nie powstały żadne pęcherze, tylko zaczerwieniona, wypulchniona skóra, która aktualnie przybrała barwę brązowawej i się marszczy. Odrazu po zdarzeniu posmarowałem to miejsce balsamem nawilżającym. Czy jest szansa by zeszło to bez pozostawiania blizny? Pozdrawiam