Jechałam z psem rowerem (był przyczepiony do niego i go ciągnął w szelkach typu guard przystosowanych do tego) i oddychał z takim dźwiękiem jakby sie podduszał. Nie przez cały czas, ale jednak i martwi mnie to. Zaszkodzi mu to? W tych szelkach nawet jeśli mocno ciągnie, to nie powinno mu się nic stać ani go dusić i dlatego mnie to dziwi.I jeszcze jedno, ważne pytanie: Co robić gdy z naprzeciwka lub z tyłu jedzie samochód a pies do nich ciągnie i sie wyrywa? Bo ja wtedy sie zatrzymuję, zsiadam z roweru i z całej siły trzymam smycz bo Diego jest silny i czasami z trudem go utrzymuję. A chciałabym normalnie jechać bez zatrzymywania wtedy.