Zakochalam się w Dyrektorze szkoły. Wiem, zachowalam się poniżej krytyki, bo wyslalam mu 2 SMS - y miłosne + podlozylam jego zastepczyni krwawa podpaske. On nawet na koniec roku szkolnego nie chciał mnie przytułki ( uważa, ze nie przekracza granic z uczennicami. A zachowywalam SI tak, bo wypływała leki, od których tylam. Ciągle chce mi SI ryczec, bo on mnie chyba nawet nie lubi... Wiem, ze mam go sb odpuścić, ale co robić zeby mnie chociaz polubił, a nie pokochał?