U mnie jest ta druga odpowiedź. Traktuję je normalnie jako część ciała oraz nie przyciągają mojego wzroku w pozytywnym sensie. Jeśli chodzi o facetów to na ogół kręci mnie głos oraz spojrzenie.Piszcie też rozróżniając na to co myślisz o takim widoku na ekranie, a co w życiu.